sobota, 15 marca 2014

                                                    Rozdział 2


Jest 7.55 Muza idzie do pokoju Hidana ponownie.gdy zapukała usłyszała:
-Wejść!!!
Gdy Hidan zobaczył Muze to bardzo się ucieszył (P.S on się w niej nie buja ;)).
-Idziemy już ?
Zapytała.
-Tak już biore plecak.
Gdy Hidan zabrał  plecak to wyszli z pokoju .
Jak szli to natchneli się na Miki i Itachiego.
-Siema !
Powiedział Hidan do Itachiego .
-Siema!
Odpowiedział Itachi.
Miki poczuła się nie zauwarzona i się zasmuciła.
-Co jest Miki ?
Zapytał Hidan. 
-Nie nic.
Odpowiedziała.
-Hidan musimy już iść.
-Spoko.
Gdy Muza i Hidan wyszli to Miki z Itachim wpadli na pomysł

-Będziemy ich śledzić !!!
Powiedzieli równocześnie .
Gdy Muza szła to miała dziwne wrażenie jak by ktoś ją śledził.Bardzo się zdziwiła.
-Hidan.
-Co?
-Mam wrażenie jak by nas ktoś śledził .
-No ja też . Ale nie chciałem cię martwić.
- Spoko. No to co robimy?
-Nie wiem daj mi pomyśleć.
-Wiem!!!
Krzykną.
-Co???
-pspspsspss
Zaczął szeptać Muzie na ucho.
-Ok.
Powiedziała Muza.
Gdy zrobiła się ciemno znaleźli jakąś grotę i tam rozbili biwak.
Hidan rozpalił ognisko a Muza rozcieliła śpiwory.
Po jakimś czasie położyli się okło siebie i zaczeli się całować.Gdy Itachi i Miki to zobaczyli to wyskoczyli i zaczeli krzyczeć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz